WYPATRUJĄC ŚWISTAKA

Ścieżka, niewiele szersza od rowerowej opony, stromo opada w dół, a spod kół z chrzęstem odskakują kamienie. Wszechobecną ciszę wysokogórskich przełęczy mąci czasami dobiegające z dołu echo krowich dzwonków. Wokół niebosiężne szczyty opatulone...